Rzymskokatolicka Parafia pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Krzęcinie

Historia kościoła parafialnego

Kiedy powstała w Krzęcinie parafia – nie wiadomo. Musiały to być jednak czasy bardzo odległe, skoro wspomina o tym Jan Długosz już w XIV w. Z tego okresu pochodził również pierwszy krzęciński kościółek – najprawdo-podobniej drewniany i niewielki. Nie zachował się do dzisiejszych czasów — zmurszał ze starości w połowie XVI w. Na jego miejscu zbudowano kolejną świątynię, poświęconą w 1580 roku. Według wizytacji kard. Radziwiłła, datowanej na 23 grudzień 1598 roku, kościół nosił wezwanie Wniebowzięcia Matki Bożej. Znajdowały się w nim trzy ołtarze. Ołtarz główny ozdobił obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem, datowany na rok 1520. Kościół posiadał również dwa dzwony i sygnaturkę. Konstrukcja kościoła musiała być niezbyt solidna, ponieważ już pod koniec XVII w. budynek był bardzo zniszczony. Na szczęście zaradziły temu Norbertanki – już w roku 1700, staraniem ksieni klasztoru Zofii Urbańskiej powstała nowa świątynia. Do budowy wykorzystano niektóre elementy, zachowane z poprzedniego kościoła. Cześć z nich zachowała się do dzisiaj. Kościół w asyście i biskupów i książąt poświęcono w 1703 roku. Rocznicę poświęcenia miano obchodzić w pierwszą niedzielę po św. Urszuli (21 października). Długi na około 14 m i szeroki na 4 m, zbudowany był, podobnie jak poprzedni, z drewna, miał też podmurówkę. 
     

W środku umieszczono trzy ołtarze. W ołtarzu głównym znalazł się piękny, zabytkowy obraz Matki Boskiej, przeniesiony z poprzedniego kościoła. Z dawnej świątyni pochodziła również stara, kamienna mensa ołtarza głównego oraz prawy ołtarz boczny, w którym mieścił się obraz św. Krzyża. Lewy ołtarz ozdobił obraz Narodzenia Pana Jezusa. Kościół posiadał również ambonę i marmurową chrzcielnicę. Był również bogato uposażony — do odprawiania Mszy św. służyły złocone kielichy i ampułki, Najświętszy Sakrament kryła srebrno-złota monstrancja, kapłan miał do dyspozycji piętnaście ornatów i dwie kapy — pięknie zdobione, z bogatych materiałów. Cześć tak niezwykle obfitego uposażenia to z pewnością dary klasztoru Norbertanek, reszta pochodziła zapewne z dóbr własnych parafii. 

Z protokołu powizytacyjnego biskupa Kunickicgo z roku 1729 dowiedzieć się można, że obraz Matki Boskiej z głównego ołtarza ozdobiony został koronami. Nie była to wprawdzie oficjalna koronacja, jaką stosuje się przy słynących łaskami wizerunkach, jednak nałożenie koron na krzęciński obraz świadczyć musi o czci, jaką się on cieszył. W tym samym protokole przeczytać można, iż przy obrazie zawieszono złote i srebrne wota oraz paciorki i korale. Wtedy też na wieży kościelnej zawisł trzeci dzwon. Dwadzieścia lat później kościół uzyskał jeszcze jeden ołtarz, poświęcony św. Janowi Nepomucenowi. 
    

Rok 1772, tragiczny dla Polski, zaważył również na losach Krzęcina. Odebrany Norbertankom, przeszedł na własność cesarstwa austriackiego, by później dostać się w ręce prywatne. Na szczęście kościół nie ucierpiał zanadto. Nie uchroniły się jednak niestety drogocenne kielichy i wota, skonfiskowane przez Austriaków. 
     

Mimo ciężkich czasów, parafia rosła i rozwijała się, tak, że w pewnym momencie kościół okazał się za mały, by pomieścić wszystkich wiernych. Według spisów, w roku 1869 w Krzęcinie mieszkało 666 osób, zaś w roku 1880 — już 775 (obecnie mieszka tu 1500 osób). Trudno się więc dziwić, że szybko podjęto próby rozbudowania kościoła. W roku 1886 stara dzwonnica została rozebrana, a kościół powiększono niemal dwukrotnie. Z tego wła¬śnie okresu pochodzi jego trzynawowa część oraz dwie interesujące, rzadko spotykane w drewnianych kościołach, wieże. Ołtarze, konfesjonały i chrzcielnica pozostały ze starej świątyni. Poświecenia tak przebudowanego kościoła dokonał ks. bp Albin Dunajewski w 1887 roku. Wtedy też, najprawdopodobniej przez pomyłkę, podano do kurii wezwanie Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, zamiast stosowanego do tej pory Wniebowzięcia NMP. Nikt nie sprostował na czas tego błędu, toteż wezwanie to pozostało i jest używane po dziś dzień. 
     

Jak widać z przedstawionego wcześniej zarysu, kościół w Krzęcinie poszczycić się może długą i urozmaiconą historią. Swój dzisiejszy kształt zawdzięcza przekształceniom i rozbudowom, nie zatracił jednak na szczęście swego oryginalnego, charakterystycznego kształtu. 
     

Ołtarz główny, drewniany, bogato złocony, pochodzi z okresu późnego baroku. Przedstawiona na obrazie Matka Boska osłonięta jest złotą sukienką, ma również złotą koronę. Madonna łagodnie pochyla głowę ku Dzieciątku, a wyraz jej twarzy przywodzi na myśl miłość i dobroć macierzyńską. Obraz jest w swojej stylistyce przejściem od Niebiańskiej Przewodniczki (Hodometrii) do Matki, schodzącej do ludzi wraz z Dzieciątkiem. Po obu stronach ołtarza głównego znajdują się postaci św. Wojciecha i św. Stanisława Biskupa. Zasłoną obrazu jest wizerunek św. Floriana. 
     

Oprócz ołtarza głównego, w kościele znajdują się cztery ołtarze boczne — bliższe ołtarza głównego są późnobarokowe, z II połowy XVIII w. Szczególnie piękny jest lewy, przedstawiający osłonięty złoto-srebrzystą sukienką wizerunek Najświętszego Serca Pana Jezusa, Powyżej znajduje się obraz św. Antoniego z Dzieciątkiem. 
     

Po przeciwnej stronie kościoła znajduje się ołtarz z zabytkowym obrazem Narodzenia Pana Jezusa (Matki Bożej Różańcowej). W zwieńczaniu ołtarza mieści się wizerunek św. Jana Kantego. Kolejny ołtarz, nieco bliżej wyjścia, nosi wezwanie Miłosierdzia Bożego, zaś obraz Jezu ufam Tobie zasłania pochodzący z najstarszego kościoła krucyfiks. Nad ołtarzem znaj¬duje się obraz św. Tereski od Dzieciątka Jezus. Po drugiej stronie kościoła mieści się ołtarz św. Antoniego, z rzeźbą Świętego oraz obrazem św. Józefa z Jezuskiem. 
     

Okna kościoła zdobią witraże przedstawiające świętych: Józefa, Wojciecha, Andrzeja, Annę, Michała Archanioła oraz Pana Jezusa i Maryję. Witraże te zostały ufundowane przez mieszkańców wiosek wschodzących w skład krzęcińskiej parafii. Wyjątkowo piękne są pokrywające ściany i sufit polichromie. W prezbiterium na suficie, znajduje się wizerunek Pana Jezusa na krzyżu, zaś przed łukiem tęczy Matka Boska w otoczeniu Tajemnic Różańcowych. Pięknie zdobione są również pilastry i górne partie ścian. Sufit zaś, pokryty błękitną farbą ze złotymi gwiazdkami, przypomina sklepienie niebieskie. 
     

Już poza kościołem, w północnej części dziedzińca znajduje się grobowiec rodziny Günterów, dawnych właścicieli Krzęcina. Obok mieści się płyta nagrobna byłego właściciela Zelczyny – Franciszka Fołtańskiego. 
     

Od dłuższego czasu parafianie wraz z księdzem proboszczem Zdzisławem Budkiem podejmują starania, by stary kościół uczynić piękniejszym i lepiej przystosowanym do potrzeb wiernych.